Jedyna prawdziwa rzecz
„Jedyna prawdziwa rzecz” to film o rodzinie, albo lepiej powiedzieć o relacjach rodzinnych. Mamy obraz typowej amerykańskiej rodziny, która jest opisana w szczególnych okolicznościach – Kate, matka i żona George`a otrzymuje jednoznaczną diagnozę po wizycie u lekarza: nowotwór. Ich dzieci są już dorosłe, starsza córka Elen jest dziennikarką w Nowym Yorku, młodszy Brian studiuje na Harvardzie.
Ojciec, który jest wykładowcą literatury na miejscowym uniwersytecie i utrzymuje dom, prosi, choć brzmi to jak żądanie, aby Elen zawiesiła swoją karierę i zajęła się domem i matką. Matką, której nie znosi, którą ma za zwykłą kurę domową i z którą nie ma żadnego kontaktu. – Wiesz, że ona nie zniesie obecności obcej osoby w domu – tłumaczy ojciec. Ponieważ Elen idealizuje od zawsze ojca, z którym, jak się wydaje, ma świetny kontakt, więc zgadza się.Po raz pierwszy od dawna ma możliwość zobaczyć jak funkcjonują jej rodzice i cały mikroświat wokół rodzinnego domu. Te obserwacje okazują się dla niej bardzo zaskakujące. Okazuje się, z dnia na dzień, że jej matka jest zgoła inną osobą niż jej się wydawało. Topnieje niechęć do tego, co proste i banalne, a budzi się żywa i prawdziwa relacja między matką i córką. I bynajmniej nie dotyczy to wspierania chorej matki w cierpieniu, a odkrywania bolesnej prawdy o ojcu. Okazuje się on aktorem, który ciągle gra kogoś przed córką, studentami, współpracownikami, żoną. Ciągle niespełniony, pogubiony w istocie, zapatrzony tylko w siebie i swoje potrzeby. Kiedy wychodzi na jaw, że regularnie zdradza żonę, Elen pragnie porozmawiać o tym z matką. I tu pada zaskakująca wypowiedź Kate do córki: – Nie powiesz mi niczego, o czym bym nie wiedziała. Kate zna na wylot wszelkie grzechy swego męża. I przyjmuje je z wyrozumiałością i spokojem. Gdybym go wyrzuciła ze swojego życia, to na naszym rodzinnym zdjęciu pozostałaby pusta dziura, której niczym bym nie zasypała – mówi do Elen.
– Co to za wizja małżeńskiego życia, trwanie w takim związku? Przecież oni są bez kontaktu, są rzeczy, o których nie mogą rozmawiać – mówię do Pani Mego Serca.
– Na taki wariant się zdecydowali. Nie sposób odmówić im wzajemnej miłości. Kate najwidoczniej była w stanie przyjąć ten kompromis i płacić taką cenę za wspólne życie, posiadanie rodziny, domu. – odpowiada Pani Mego Serca.
Fakt, że nie można odmówić Kate i George`owi miłości, choć mi ciągle to nie daje spokoju. Czy można się na taki wariant zgadzać? Bez wątpienia jest to relacja niesymetryczna, bo Kate, mimo tego, że jest tylko gospodynią domową, to dźwiga cały dom i rodzinę na sobie. To dzięki niej to trwa i ma sens.
To co, zostało świetnie pokazane przez Carla Franklina, to możliwość odbudowania relacji, kontaktu, który pozwala bliskim osobom dotknąć prawdy o sobie, o swojej miłości. To dzięki kontaktowi, mogą sięgnąć tak głęboko i to wielka wartość tego filmu, że tak prosto i wyraziście to pokazuje. Tu znowu Kate objawia swoją niezwykłą mądrość, kiedy mówi do córki: – Zawsze wierzyłam, że mnie kochasz. Czekała wiele lat, aby spotkać się z Elen. Aż dojrzeje i zobaczy wartość w jej świecie i osobie. Doświadczyć jedynej, prawdziwej rzeczy, która jest nam dana.
Jedyna prawdziwa rzecz (1998) reż. Carl Franklin
Dodaj komentarz